Wyszukiwarka blogowa

niedziela, 16 października 2016

Potajemna wizyta w McDonaldzie - każdy by chciał! + wasze dobre serca

Właśnie wróciłam z kina. Film był świetny, jeżeli go jeszcze nie widzieliście, to na co jeszcze czekacie?!
Nie było w okolicy żadnych fajnych barów, bo to kino leży na jakimś kompletnym zadupiu, dlatego poszliśmy do Warszawy Wileńskiej (centrum handlowego). Była najbliżej, to poszliśmy. Tym razem wygrałam bitwę i dostałam Happy Meal. Super. Jeżeli policzyć wszystkie wycieczki do McDonalda z dni 01.09 - 16.10 (dzisiaj), to można powiedzieć, że byłam tam chyba już z 6 razy! Jeden wypad był szczególny - poszłam z Emilką, bez wiedzy rodziców. Miała kupon, więc dostałyśmy 8 nuggetów i 3 średnie opakowania frytek. No bo pudełkiem to tego nie nazwiesz. Było fajnie, bo to była moja pierwsza taka ''potajemna'' wycieczka, więc nikt nie mówił nam, co mamy robić i niczego nie zakazywał. Gdybym zapytała matkę, czy mogę tam iść, to by kategorycznie odmówiła, bo to ''za daleko'', ''coś wam się stanie'', ble, ble ble... Akurat my obie znamy okolicę i świetnie sobie poradziłyśmy, nawet w autobusie. Nie kasowałyśmy tam biletów, bo był za duży tłok. Zresztą ja tylko je miałam, bo Emilka miała to absolutnie w dupie. W życiu nie widziałyśmy żadnego kanara, więc za bardzo się nim nie przejmowałyśmy. No i nikt nas nie złapał. Zresztą - komu by się chciało sprawdzać bilety w takim tłoku? Dramat, koszmar, tragedia.

Tak jeszcze się pochwalę. Pod jednym postem mam 18 wyświetleń... Serio, co w nim jest takiego ciekawego?
A co do stron, jakby kogoś to interesowało - najwięcej odsłon ma strona, gdzie zachęcam do pomagania biednym. To jest naprawdę piękne, że macie takie dobre serca i pragniecie pomagać potrzebującym. Mam nadzieję, że nowi czytelnicy, którzy stale się pojawiają też zrozumieją, jakie to jest ważne. Pamiętajcie! Możecie pomóc przekazując nawet 10 groszy na szlachetny cel.
Przypominam: ziarnko do ziarnka, a zbierze się miarka...

1 komentarz:

Pamiętaj o tym, aby być miłym, kulturalnym i szanować opinię innych komentujących. Jeżeli coś krytykujesz, najlepiej to uzasadnij. Staraj się nikogo nie obrażać ani nie prowokować.
Za wszelkie komentarze autorka tego bloga nie ponosi odpowiedzialności. Wyjątkiem są jej własne.
Dziękujemy za zrozumienie.